Mimi i Fanaberia :-)
a jaki chcesz z biogrooma zamowić, ten super cream czy jakoś tak, co się w ciepłej wodzie rozpuszcza??
szampon jest bardzo fajny, włoski są jak jedwab delikatne, lejące się. chciałabym tylko, żeby się bardziej błyszczały i zastanawiam się, czy włosy shih same w sobie mają połysk (wydaje mi się, że po tym uniwersalnym truskawkowym Espree bardziej się błyszczały włosy) - jak ludzkie, czy raczej kosmetykami się taki efekt osiąga?? ale jestem zadowolona, jeszcze wypróbuję laser lites też silk, ale to jakoś na dniach zamówię będę miała porównanie, ale ogólnie jestem zadowolona bardzo
No to wklejam zdjęcia
leniuchy
doopki
a to w knajpce grzeczne psiaki
i trochę spacerku
[/img]
szampon jest bardzo fajny, włoski są jak jedwab delikatne, lejące się. chciałabym tylko, żeby się bardziej błyszczały i zastanawiam się, czy włosy shih same w sobie mają połysk (wydaje mi się, że po tym uniwersalnym truskawkowym Espree bardziej się błyszczały włosy) - jak ludzkie, czy raczej kosmetykami się taki efekt osiąga?? ale jestem zadowolona, jeszcze wypróbuję laser lites też silk, ale to jakoś na dniach zamówię będę miała porównanie, ale ogólnie jestem zadowolona bardzo
No to wklejam zdjęcia
leniuchy
doopki
a to w knajpce grzeczne psiaki
i trochę spacerku
[/img]
cieszę się, że zdjęcia się podobają, wybrałam kilka lepszych bo wszystko poruszone
a wogóle to mi się wydaje, że ja co chwilę wklejam jakieś zdjęcia, a tu proszę wcale tak nie jest
faktycznie wiosna idzie, więc mam nadzieję, że będzie coraz więcej okazji do pstrykania fotek, chociaż najbliższe dwa weekendy mam pod tytułem wieczorów panieńskich i ślubów, więc może być ciężko z czasem.
A Fana faktycznie urosła, jest prawie wielkości Mimi, tylko jak się ją kąpie to widać, ze to jeszcze mniejszy szczurek wczoraj ją ważyłam i już 4,15kg waży (Mimi 7,10 ). A wogóle to Fana jest jeszcze większy żarłok jak Mimi - w co trudno uwierzyć, jak słyszy, że ktoś jest w kuchni i może być jakieś żarcie, to rzuca wszystko i jest pierwsza przy nodze czekając na kąski
[quote="jula6606"]
a wogóle to mi się wydaje, że ja co chwilę wklejam jakieś zdjęcia, a tu proszę wcale tak nie jest
faktycznie wiosna idzie, więc mam nadzieję, że będzie coraz więcej okazji do pstrykania fotek, chociaż najbliższe dwa weekendy mam pod tytułem wieczorów panieńskich i ślubów, więc może być ciężko z czasem.
A Fana faktycznie urosła, jest prawie wielkości Mimi, tylko jak się ją kąpie to widać, ze to jeszcze mniejszy szczurek wczoraj ją ważyłam i już 4,15kg waży (Mimi 7,10 ). A wogóle to Fana jest jeszcze większy żarłok jak Mimi - w co trudno uwierzyć, jak słyszy, że ktoś jest w kuchni i może być jakieś żarcie, to rzuca wszystko i jest pierwsza przy nodze czekając na kąski
[quote="jula6606"]
oj wiem wiem, ale mówiłam, że w ten weekend to sobie będę zdjęcia robić, bo mam wieczór panieński mojej psiapsiółki
za to mogę powiedzieć, choć nie mam tego na zdjęciach, że Fana umie pływać i chyba jej się to podoba, choć nie aż tak jak Mimi - ale zadowolona pluskała się w wodzie i nie chciała wychodzić, chociaż chyba do końca nie wiedziała co się dzieje wskoczyła do wody za Mimi i od razu włączyła pływanie przy czym Mimi wchodzi do wody, a Fanulka wskakuje :megreen:
Poza tym wczoraj goniłam Mimi z piłką przez godzinę i ona jest nie do zdarcia, na jakiś duracelach czy czymś podobnym myślałam, ze padnie w którymś momencie, a ona nas wymęczyła, Fana już nie miała siły iść, a Mimi z takim samym zawzięciem jak na początku goniła tą piłkę po trawie... robot nie pies
za to mogę powiedzieć, choć nie mam tego na zdjęciach, że Fana umie pływać i chyba jej się to podoba, choć nie aż tak jak Mimi - ale zadowolona pluskała się w wodzie i nie chciała wychodzić, chociaż chyba do końca nie wiedziała co się dzieje wskoczyła do wody za Mimi i od razu włączyła pływanie przy czym Mimi wchodzi do wody, a Fanulka wskakuje :megreen:
Poza tym wczoraj goniłam Mimi z piłką przez godzinę i ona jest nie do zdarcia, na jakiś duracelach czy czymś podobnym myślałam, ze padnie w którymś momencie, a ona nas wymęczyła, Fana już nie miała siły iść, a Mimi z takim samym zawzięciem jak na początku goniła tą piłkę po trawie... robot nie pies