Mimi i Fanaberia :-)
nie wredotka, tylko naprawdę wygląda to średnio... chciałam ją skrócić nożyczkami, więc zrobiłam schodki, a później się okazało, ze moja maszynka nie wyrówna tego (bo dziadostwo i nie psie kupiłam, żeby sprawdzić, czy wogóle dam radę sama strzyc) no i mimo najlepszych chęci i walki zawziętej schodki zostały... nie pójdę do fryzjera, bo u mnie wszędzie każą zostawić psiaka, a ja zwyczajnie jestem przeciwna, żeby zostawiać u obcych do kąpieli (jak Fana nie lubi ogólnie się kapać, a przy mnie przynajmniej czuje się bezpiecznie) więc poczekamy aż odrośnie i następnym razem już kupię psią maszynkę
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
zgadza się chociaż Mimi to taki diabeł tasmański, naprawdę zabiera uwagę za 3 psy, szczeka, rządzi innymi psami - tzw. trudne dziecko, które non stop zwraca na siebie uwagę, a że do tego głupia nie jest, więc .... wszyscy mówią na nią amstafica za to Fanula to oaza spokoju i radości - na szczęście nie znam drugiego bardziej wesołego psiaka ufff, że to się tak podzieliło, bo jakbym miała takie dwie Mimi to szaleństwo gwarantowane postaram się nagrać dzisiaj filmik z psiego spaceru to zobaczycie Mimi szczekacza w akcji
Papryczka witaj w gronie groomerów amatorów hehe.Dawaj fotki Fanulki,ja Zoraka fotki dałam, a wypitoliłam go przeokropnie.U mnie diabeł tasmański to Maddi,pełno go wszędzie,a jak już zaczną z Zorem swój maraton po domu ,to nie patrzą czy ktoś stoi czy nie tylko jest wielkie łup i wcale sobie nie przerywają gonitwy.Bardziej to wygląda jak struś pędziwiatr i kojot
haha dokładnie tak to wygląda ale nie tyle te zabawy są najgorsze, co charakter Mimi, to naprawdę jest bestia. ona ustawia sobie wielkie owczarki niemieckie albo owczarka kaukaskiego... który jest chyba z 30razy większy od niej... potrafi zakrzyczec swoją ofiarę i na naszych psich spacerach psiaki wolą z nią nie zadzierac chociaż sa też chwile, że się naprawdę świetnie bawią i ganiają za sobą (Mimi oczywiście szczeka )i to jest w sumie niesamowite, bo ona jest bardzo karna, ślicznie się słucha, a to taka dominująca suka niestety nie byłam wczoraj na spacerze bo się strasznie szybko robi ciemno i tylko koło domu się przeszłam, ale postaram się nagrać te Mimi-ekscesy
Roxii, a czy Twoje psiaki też zupełnie nie patrzą w czasie tych swoich gonitw na nic, bo moje nie raz wpadają na siebie czołowo, albo jedna w drugą bokiem wpada, tarzają się, Mimi większa potrafi tak poturbować Fanę, że aż mnie patrzenie boli, a one nadal świetnie się bawią
a zdjęcie wkleję jak zrobię pierwszy raz cięłam aż taką długośc włosów, bo zazwyczaj tylko podcinam i mam wnioski na przyszłośc
Roxii, a czy Twoje psiaki też zupełnie nie patrzą w czasie tych swoich gonitw na nic, bo moje nie raz wpadają na siebie czołowo, albo jedna w drugą bokiem wpada, tarzają się, Mimi większa potrafi tak poturbować Fanę, że aż mnie patrzenie boli, a one nadal świetnie się bawią
a zdjęcie wkleję jak zrobię pierwszy raz cięłam aż taką długośc włosów, bo zazwyczaj tylko podcinam i mam wnioski na przyszłośc
zdjęcia nie ma ale jest filmik
http://www.youtube.com/watch?v=Xl1y5VUt0tQ
wczoraj byłyśmy na spacerze na 13 (!!!) psów ale niestety było tak ciemno, że żaden pożytek z aparatu... eh, niestety jesień idzie
http://www.youtube.com/watch?v=Xl1y5VUt0tQ
wczoraj byłyśmy na spacerze na 13 (!!!) psów ale niestety było tak ciemno, że żaden pożytek z aparatu... eh, niestety jesień idzie
Oj tak Danusiu, ja tez widzę ze jest im razem dobrze. Chociaża maja inne charakterki i na początku wcale Mimi nie była zachwycona Fana to teraz super razem sobie żyją bawią się razem w domu o na zewnątrz i od rana do wieczora tylko na tych naszych psich spotkaniach mimi gania z innymi psami a fana siedzi przy panci i pcha się na ręce ale porównując to jaki Mimi była sama to teraz jest jej dużo lepiej, nie mówiąc już o tym ze my tez mamy drugiego kochamego psiaka
ja własnie siedzę w pociągu i jadę do Wrocławia i psiaki zostały z mo tz... Strasznie nie lubię jeździć bez calej mojej swity
ja własnie siedzę w pociągu i jadę do Wrocławia i psiaki zostały z mo tz... Strasznie nie lubię jeździć bez calej mojej swity