to zaprzyjazniona mopsiczka znad morza .. wspanialy psiak , znamy sie juz od jakiegos czasu i wlasnie po to miedzy innymi jezdzimy na wystawy by sie spotkac To jest hodowczyni , jedna z tych jakie chce sie spotykac . Ma kilka ras m.im. wlasnie 2 mopsiczki , sznaucerke mini , 2 haskie , 2 labki , 2 briardy czarna i ruda i adoptowanego nie dawno Reksia , taka bida ktora na tymczas wzieli i juz zostal u nich na zawsze .. musze sie pochwalic bo ta wlasnie mopsiczka Cyra w niedziele zdobyla I-sze m-ce, z³oty medal, CWC, CACIB i NSwR .... a z gumkami , to tak jak mi sie chce tak go czesze . On wszystko znosi kochany jest tylko go ladnie poprosze , buzi sobie damy i jest grzeczny , a kapie go co 3 najdalej 4 dni.. on ma coraz ladniejszy wlos , ale bardzo trudny i na 3-ci 4-ty dzien juz go trudno bez kapieli rozczesac .jegio szata jest bardzo obfita i z duzym podszerstkiem , skad sie bierze ? nie mam pojecia .
acha i musze dodac , ze pomimo iz ma same sunie to szczeniaki sa u niej rzadkoscia i nie wzystkie sa kryte , bo najwazniejsze dla nich jest to by nie produkowac szczeniat ktore nie trafia do tych wspanialych , kochajacych domow . wspaniala rodzina i prawdziwi przyjaciele:*
Harti & Morgan & Freeman
Pzryznam ze do nie dawna uzywalam tylko i wylacznie kosmetykow z All systemu, i powiem ze stracilam kupe kasy a efekty byly takie sobie . Od pewnego czasu stosuje szampon z Bayera , taki do czestej nawet codziennej kapieli , bo nie wysusza wlosa , poza tym szukam ciagle srodkow zastepczych , ale czasem sie trafi wpadka , znaczy ze nie moge rozczesac potem jego kudelek .Do czasu zmiany wlosa uzywalam tez lanoliny , ktora teraz jest nie do uzytku poniewaz wlos nie jest taki jak powienien , czyli sliski i ciezki a wrecz odwrotnie strasznie zmierzwiony i brudzi sie niesamowicie , tak jak po roznych olejkach ktorych tez wlasciwie juz nie stosuje. Najwazniejsza jest dobra odzywka , a jaka ? chyba na kazdego psiaka inna , bo to co dla innych jest super na morgana nie dam rady stosowac . Jedynie odzywka z Bio gromu jest jaka taka i botanical z All systemu ale strasznie drogo wychodzi przy stosowaniu na morgana . Jeszcze mimo wszystko nie wypracowalam sobie tych najlepszych dla niego kosmetykow , nie potrafie wiec odpowiedziec na pytanie : co stosuje , bo to bardzo duzo roznych kosmetykow:D . Nie uzywam jedynie tych najtanszych bo one sa bardzo szkodliwe dla wlosa , tak powiedziala mi moja wetka i tak juz sie przekonalam kiedy raz umylam morganka w takim szamponie i myslalam ze tylko maszynka jest w stanie cokolwiek zdzialac .
no z maluchami bardziej niz wesolo , Reda jest bardzo spokojna , choc tez nie raz wlacza sie do zabawy , ale ona uwaza zeby krzywdy maluchom szalejacym nie zrobic , to najczesciej spi , zreszta ona ma juz 8 lat ... to kochany pies , w calym jej zyciu nie zdarzylo sie by narazila mnie na jekies stresy czy leki , jej zachowanie jest zawsze ok! ..
znosi dzielnie nawet skakanie jej po glowie czego nie udalo mi sie uchwycic bo maluchy jak blyskawica sie przemieszczaja
znosi dzielnie nawet skakanie jej po glowie czego nie udalo mi sie uchwycic bo maluchy jak blyskawica sie przemieszczaja
-
szary_hasior
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
Tak , bo one takie sa w rzeczywistosci , madre , kochane i bardzo wierne , czule ma krzywde i milosc , ktora jesli im potrafisz dac , one odplaca z nawiazka . Maja bardzo duzo uczucia ktorym obdzrzaja wszystkich w kolo. Trzeba naprawde je kochac by miec madrego zrownowazonego rottka , przyjaciela calego swiata . Nieszczesciem jest , kiedy duzy pies znajdzie sie w rekach ludzi nie odpowiedzialnych , bezmozgowcow , bo potem taki wstretny , nieprawdziwy obraz jest im przypisywany. Na dlugo wczesniej zanim kupilam rottka , fascynowala mnie ta rasa , ale nigdy nie przypuszczalam ze beda miala takiego psa . A jkednak mam i to nie calkiem z wyboru , bo po naglej smierci mojego 5 cio letniego ON-ka ktory zmarl na zawal bo nie wytrzymal stresu ,( napadal go nieustajaco kundelek mieszkajacy na przeciwko ) pojechalam po retrivera , takie ogloszenie wyczytalam . I po przyjezdzie okazalo sie ze to nie retrivery lecz rottweilery sa male. Ona ujela mnie cala soba i oczywiscie pojachala z nami do domu , od pierwszej chwili wiadomo bylo ze tak sie stanie. W jej beztroskie zycie szczeniaka wlaczylo sie szkolenie PT , traktowane rowniez jako zabawa w grupie . To przynioslo niesamowite efekty , bo to sa pzy ktore jesli raz czegos sie naucza zapamietuja do konca zycia . Niegdy nie bronilam kontaktow z innymi psami , zwierzakami i ludzmi. Stala sie przjacielem calego swiata , bardzo lagodna , ale zawsze gotowa bronic w chwili zagrozenia , nigdy jednak nie okazujaca agresji. Bylam przewrazliwiona na punkcie madrych zabaw , bez szarpania , szczucia i bezwolnego brykania . To zaprocentowalo tak , ze wlasnie teraz mam wielka kupke milosci i tak wspaniale dogaduja sie te moje trzy stworki. Szkoda , ze ludzie nabywaja te psy robiac z nich tylko obronce , bo to przede wszystkim jest przyjaciel , a obronca wtedy kiedy potrzeba , choc staram sie unikac takich sutuacji. Mam wielka satysfakcje , bo wielu ludzi poznajac moja Rede zmienia swoje zdanie o tych psach i inaczej na nie patrzy . Juz od wielu osob sluszalam ze potem poznajac inne rottki okazuje sie ze one , majac dobrych , madrych wlascicieli sa wszystkie takie same , po prostu kochaja dobro. !!!!!
Prawda Martusia .. a do tego bardzo waznym jest zwracac uwage gdzie kupuje sie szczeniaka , bo sa ludzie ktorzy kryja suki po to by miec zarobek nie zwracajac uwagi na dobor osobnikow uzywajac suk i psow , ktore sa agresywne , bo tak zostaly wychpwane i te swoje cechy przekazuja potomstwu . To bardzo wazne nie tylko w tej rasie . Psy z wadami jakimikolwiek , nie powinny byc uzywane do rozrodu . Moja suka nigdy szczeniat nie miala i miec nie bedzie , nie jest suka hodowlana , choc pochodzi ze znnej hodowli rottkow, ani tez moj szetland , piekny , wspanialy , ale niestety z wada genetyczna . Ja z tego powodu go nie wystawiam , choc ma rodowod , nigdy tez nie pokryje suki nim , bo moje zdanie na temat dazenia do doskonalenia ras jest bardzo jasne . Kocham wszystkie psy , takze kundelki , ale nie przyloze reki do wyrzadzania krzywdy tym zwierzakom po to tylko by troche kasy wpadlo w moja kieszen .. jest tyle biednych stworzen ktorym nalezy pomagac , ze serce sie kraje . A wracajac do Rottkow - KOCHAJCIE JE - bo warto !!!!!!!
niestety , nalezy sie liczyc z tym , ze wielki cizki pies czasami traci umiar w zabawie . Moja rottka od malego byla przyzwyczajana do tego ze jest wielkim psem i w zabawie z mniejszymi od siebie zawsze musiala byc grzeczna . teraz nie ma obawy ze cos zrobi nie chcaco , bo zna granice . Inaczej straach by bylo zostawic je razem w domu , juz nie mowiac o sopacerze i jakiejs zabawie .
dobranoc buziaki dla wszystkich pieknych maluchow , ale takze tych wiekszych naszych pociech...papa
dobranoc buziaki dla wszystkich pieknych maluchow , ale takze tych wiekszych naszych pociech...papa