SHIH TZU

Podawanie narkozy? Shih Tzu? To powinno być karalne i to surowo!!!

Nie rozumiem jak może Ci tego zabronić...

Zgadzam się z Maleńką :hyhy:

Dziwne :kwasny: moja fryzjerka nigdy nie zabroniła mi być przy psie. Wręcz przeciwnie i Lola wcale nie denerwuje a wręcz wydaje mi się,że jest jej lepiej niż gdybym ją zostawiła samą z obcą osobą.

No ba nawet ja raz z Wami byłam :hyhy:

łzawić mogą z różnych powodów
ja tam nie mam problemów z fryzjerem,bo sama obcinam
obcinam też obce psy i nigdy nie wyrzucam właścicieli

Witam ponownie po długiej nieobecności Olu ,czy to znaczy że Ty sama tak slicznie obcięłaś Golfa??? Bardzo mi się podoba jak jest obcięty.Na lato będę scinać Zorka i chcę fryzjerowi pojkazać fotkę Golfa właśnie ,żeby tak samo go obciął.Jeśli sama go tak obcięłas to jesteś Mistrzyni!

zawsze sama obcinam włos Golfikowi może jeszcze nie jestem perfekcyjna w tym, ale dążę do tego, żeby się nie wstydzić własnej pracy
obce psy obcinam za darmo, bo dzięki nim mam szansę się uczyć

dziękuję bardzo za miłe słowa

Nie ma za co Olu. Trening czyni mistrza.Dla mnie Ty nim juz jesteś.Chciałabym też mieć taką perfekcję jak Ty i chociaż nożyczki mi nie są obce to jednak boję się młodego ruszyć.Myślę że jak pierwszy raz weźmie go fryzjer w swoje ręce to może potem będzie mi łatwiej zrobić to samej.A pasowałoby bo w Ire ceny są wysokie takich usług a i psiaki wyglądają bardzo nieciekawie.

A dlaczego chcesz go na lato obcinać? Przecież przez włos nie jest mu gorąco

Agnieszko wiem że mu nie gorąco i uwielbiam Shihtzaki z długim włosem.Po to właśnie go kupiłam żeby tak wyglądał z długim włosem.Ale naprawdę mamy oboje kłopot z tymi włosami.W Irlandii non stop pada,przez co mój psiak siedzi w domu i tylko na siku wychodzi na zewnątrz.Kochany jest bo odrazu przychodzi żeby go wytrzeć bo mokry.Wszystkie shih tzu jakie spotkałam w Irlandii są obcięte.Ja Zorka nie będę wystawiać więc myślę że dla jego wygody może i lepiej go obciąć choć naprawdę mi szkoda tych jego włosów.Myslę że jak obetnę go tak jak Ola Golfa to też będzie fajnie wyglądał,bo ma białe łapki a grzbiet czarny.Nie wiem jeszcze sama,bo jak patrzę na te wasze cudowne psiaki to mi żal tych jego włosków.Druga sprawa to nasze podróże.Teraz jesteśmy w Polsce i po 32 godzinach jazdy w szelkach nie mogłam mu rozczesać włosów na łopatkach,tak mu skołtuniły szelki.A na lato też planuję go zabrać ,bo chociaż zmęczony był do granic niemożliwości to był jak aniołek grzeczny.Jeszcze decyzji nie podjęłam ale prawdopodobnie obetnę go.

No chyba że tak Liczy sie jego wygoda A w Irlandii mało który shihtzak we włosie jest Ale za to grooming mają daleko posunięty

u nas mamy "normalnego" fryzjera" i całe szczęście

zna ktoś może jakiegoś dobrego fryzjera w Lublinie albo w Warszawie?

Ja w Warszawie chodziłam (szumnie powiedziane - 1 raz byłam) do York Champion w Landzie, ale są gdzieś jeszcze. Co do obcięcia to standard - na szczeniaka, ale bez jakiś rewelacji... Ceny kosmiczne bo ok.140zł za psiaka. Biogroomu używali jak ja byłam. No i oczywiście nie można zostać z psiakiem, bo wypraszają... Mimi była bardzo szczęśliwa jak przyszłam, więc więcej razy tam nie poszłam, ale mam koleżankę, która tam swojego strzyże.
Na wiertniczej jest jeszcze - był nawet reportaż na temat groomingu z tego miejsca, ale nie wiem nic na jego temat.